W jasne, księżycowe noce, zamkowe komnaty nawiedza zjawa w białej, zwiewnej sukni, ze sznurem pereł. To błąkający się po krużgankach niepołomickiego zamku duch Barbary Radziwiłłówny, która przeżyła tu najszczęśliwsze chwile swojego życia z ukochanym Zygmuntem Augustem i w tym miejscu zakończyła swoje krótkie życie.
Historia zamku
Niepołomicki zamek został wzniesiony w połowie XIV wieku przez króla Kazimierza Wielkiego i nazywany jest nazywany jest „drugim Wawelem”. Dwa wieki później obiekt zburzono i wzniesiono nowy, zlecając realizację przedsięwzięcia słynnemu królewskiemu architektowi i rzeźbiarzowi – Santi Gucciemu. W wyniku budowy powstała wspaniała renesansowa rezydencja ze ślicznymi arkadowymi krużgankami, zdobiącymi dziedziniec. Obiekt pełnił rolę bazy wypadowej dla królów i magnatów, lubujących się w łowach w pobliskiej puszczy niepołomickiej. Tak było do roku 1800, kiedy to w zamku wybuchł pożar. Zamek odbudowano, jednocześnie obniżając o jedno piętro i przekształcając w koszary wojskowe. Kolejne lata były dla budowli łaskawe, jedynie wycofujące się w czasie II wojny światowej niemieckie wojska wysadziły magazyn amunicji, niszcząc w ten sposób jeden z narożników. W nienaruszonym stanie przetrwały do naszych czasów piękne renesansowe detale architektoniczne, zdobiące dziedziniec, okna, bramę, komnaty. W roku 1991 rozpoczęła się gruntowna odbudowa zamku, a jej efekt najlepiej oceńcie sami, do czego serdecznie zachęcam. Na ścianach wokół zamkowego dziedzińca można obejrzeć zdjęcia dokumentujące wygląd zamku i jego poszczególnych elementów przed odbudową – to bardzo ciekawy dokument. Można zwiedzać – dziedziniec i krużganki samodzielnie i bezpłatnie, wnętrza z przewodnikiem i za opłatą. We wnętrzach obecnie mieści się hotel, centrum konferencyjne, restauracja.
Ogrody królowej Bony
Nieopodal zamku znajdują się, założone przez królową Bonę, słynne ogrody włoskie. To w tym miejscu królowa, miłośniczka łowów, będąc w zaawansowanej ciąży, spadła z konia spłoszonego przez zwierzynę. W wyniku upadku przedwcześnie urodziła syna – Olbrachta – który żył tylko kilka chwil. Kto wie, jak potoczyłyby się losy Jagiellonów i Polski, gdyby Olbracht przeżył. Nieopodal zamku, w tej feralnej okolicy, którą jak na ironię Bona bardzo lubiła, kazała założyć wspomniane ogrody. Miejsce tragicznego upadku do dziś nosi nazwę Posyna.
Duch Barbary Radziwiłłównej
W rezydencji przebywała również Barbara Radziwiłłówna, która bardzo lubiła niepołomicki zamek i doskonale się w nim czuła. I ona i król Zygmunt August uważali go zresztą za kolebkę swojego uczucia. Nie jest tajemnicą, że obie królowe nie darzyły się sympatią, a złośliwe plotki dworzan, mówiące o tym, że Bona chce otruć swoją synową, napawały Barbarę lękiem. Wkrótce młoda królowa zmarła. Zdania historyków, co do miejsca jej śmierci, są podzielone – jedne źródła podają Kraków, inne Niepołomice. Zrozpaczony król polski Zygmunt August, po śmierci żony wyjechał na Litwę i nigdy już nie powrócił. Na znak niewymownego żalu do końca życia nosił żałobne szaty.
Barbara Radziwiłłówna kochała perły i miała ich wiele, a najpiękniejsze otrzymała od swojego ukochanego Zygmunta. Pojawiając się w zamkowych krużgankach jako zjawa, w księżycowej poświacie, widywana jest ze sznurem pięknych pereł, jakby na wspomnienie swojej wielkiej miłości i szczęścia, jakie przeżyła w murach tej budowli.
Czakram
Podobno w podziemiach najstarszej części zamku znajduje się magiczny kamień tzw. czakram. To ponoć przywieziony przez Kazimierza Wielskiego z wawelskiej kaplicy kawałek magicznej skały. Posłużył on jako kamień węgielny pod budowę niepołomickiej warowni.
Zamek dziś
W 1991 r. zamek stał się własnością Gminy Niepołomice, i przystąpiono do kompleksowych prac renowacyjnych. Po kilku latach prac odzyskał dawna świetność. Dziś zamek otwarty jest dla gości i turystów. Mieści się w nim muzuem oraz hotel i centrum konferencyjne. W komnatach zamkowych powstaje ponadto Muzeum Przyrodnicze wykorzystujące eksponaty myśliwskie oraz łowieckie i zbiory Włodzimierza Puchalskiego.
Ponadto Centrum Kultury „Zamek” organizuje recitale, koncerty, spektakle, pokazy rycerskie, wystawy. W zamku ma też swoją siedzibę chór Towarzystwa Miłośników Muzyki i Śpiewu w Niepołomicach „Cantata”.
Autor: Grażyna Kubiak zwiedzanie, to jej pasja i sposób na oderwanie się od codzienności. Chętnie dzieli się z Szanownymi Zwiedzaczami tym, co w zwiedzaniu bliższych i dalszych zakątków urzeka ją najbardziej. Jako zdeklarowany Zwiedzacz (nie tylko) Zamkowy przedstawia na swojej stronie www.zwiedzaczzamkowy.blog.onet.pl różne ciekawe miejsca, nie tylko zamki.