Zdjęcia Michała Sośnickiego z Kopca Kościuszki w Krakowie.
Niestety nie udało mi się być na Kopcu Kościuszki ani o wschodzie, ani o zachodzie słońca… Wynika to z faktu iż jest czynny od 9.30 do zmroku, czyli wczoraj była to godzina 17.30…
Lecz te kilka minut przed zmrokiem, także było ciekawe…
Wiało niesamowicie! Statyw „dociążałem” wieszając pod nim plecak… Ludzi jak na „lekarstwo”…
Kilka minut po 17-tej… Na Kopcu prócz mnie, było jeszcze kilka osób…
… ale że wiało naprawdę mocno, po kilku minutach schodzili… Widok na Kraków z kopca, jest naprawdę imponujący…
Wawel a za nim – kominy elektrociepłowni w Łęgu.
Błonia oraz Stadion Miejski na którym swoje mecze rozgrywa krakowska Wisła…
W oddali „majaczą” szczyty Beskidu Wyspowego…
Klasztor na Bielanach…
Kraków. Z lewej widać wyraźną kopułę hali „Kraków – Arena”.
Stadion Miejski im. Henryka Reymana przy Reymonta.
Czas schodzić by ochroniarz po mnie nie musiał przychodzić:) Ale klasztor na Bielanach o zachodzie słońca wyglądał jak z bajki…
Wawel a za nim – kominy elektrociepłowni w Łęgu.