6 czerwca 2013 ulicami Krakowa przemaszerował Lajkonik wraz ze swoim orszakiem.
Jedna z najbardziej znanych krakowskich tradycji nawiązuje do legendy, według której flisacy zajmujący się spławianiem drewna po Wiśle uratowali mieszkańców Krakowa przed śmiercią a samo miasto przed zniszczeniem z rąk Tatarom w XIII wieku. Po zwycięstwie nad wrogiem przez miasto przemaszerował mężczyzna przebrany za tatarskiego wodza na koniu, do którego nawiązuje obecna tradycja.
Trasa tradycyjnie wiedzie z Salwatoru ul. Zwierzyniecką, Franciszkańską i Grodzką na Rynek. Pochów lajkonika zacznie się około południa a kończy w nocy na Rynku Głównym.
Podczas przemarszu Lajkonik uderza lekko swoją buławą licznie zgromadzonych wzdłuż jego trasy przechodniów. Według wierzeń ma to przynieść szczęcie przez cały rok. Ponadto Lajkonik i jego orszak odwiedza miejscowe sklepy oraz restauracje pobierając należny najeźdcy „haracz”. W trakcie pochodu, pod filharmonią, Lajkonik wykonał trudny taniec z chorągwią.